Bajka o ciekawskiej Biedronce
Dawno temu w krainie zielonych łąk żyła magiczna pieluszka Nappime, która zapewniała maluszkom spokojny sen. Pewnego dnia wyruszyła w podróż i spotkała zagubioną biedronkę Kropkę, której postanowiła pomóc odnaleźć dom.

W krainie Łagodności, gdzie słońce zawsze świeciło ciepłym blaskiem, a kwiaty nigdy nie przestawały pachnieć, żyła sobie niezwykła pieluszka wełniana o imieniu Nappime. Była wyjątkowa, bo miała magiczne właściwości – potrafiła sprawić, że każde dziecko, które ją nosiło, czuło się niesamowicie wygodnie i szczęśliwie. Ale Nappime miała jeszcze jedną cechę, która wyróżniała ją spośród innych pieluszek – piękne, czerwone plamki, zupełnie jak biedronka.
Pewnego dnia, gdy wiosenne kwiaty otwierały swoje płatki, a ptaki śpiewały radosne melodie, Nappime spotkała prawdziwą biedronkę o imieniu Biedrusia. Biedrusia była bardzo ciekawą biedronką, zawsze gotową do odkrywania nowych rzeczy i przeżywania niezwykłych przygód. Gdy tylko zauważyła Nappime, od razu postanowiła się z nią zaprzyjaźnić.
„Jakie masz piękne plamki, zupełnie jak moje!” – powiedziała Biedrusia, przysiadując na jednej z ciepłych plamek Nappime.
„Dziękuję, Biedrusiu” – odpowiedziała Nappime z uśmiechem. „Czy chciałabyś poznać moje magiczne królestwo Łagodności?”
I tak zaczęła się ich wspólna podróż. Nappime i Biedrusia przemierzały pola kwiatów, tańczyły w blasku słońca i śpiewały z ptakami. Biedrusia była zachwycona wszystkim, co widziała. Podczas jednej z ich wypraw spotkały małą dziewczynkę o imieniu Zosia, która płakała, bo zgubiła swoją ulubioną zabawkę – pluszowego misia.
„Nie martw się, Zosiu” – powiedziała Nappime, „razem z Biedrusią pomożemy ci go znaleźć.”
Biedrusia, dzięki swoim małym, ale szybkim skrzydełkom, przelatywała nad łąkami, szukając misia, a Nappime przeszukiwała każdy zakątek. Po chwili biedronka zauważyła coś brązowego ukrytego między wysoką trawą.
„Znalazłam! Znalazłam!” – zawołała Biedrusia, machając radośnie swoimi skrzydełkami.
Zosia podbiegła do miejsca, gdzie leżał miś, i uścisnęła go mocno. „Dziękuję, Biedrusi! Dziękuję, Nappime!” – powiedziała z uśmiechem przez łzy radości.
Od tego dnia Zosia zawsze miała przy sobie Nappime i Biedrusię. Pieluszka wełniana Nappime, dzięki swojej miękkości i ciepłu, zawsze otulała Zosię, dając jej poczucie bezpieczeństwa i spokoju, a Biedrusia, latając w pobliżu, dodawała jej odwagi i radości.
I tak, w krainie Łagodności, Nappime i Biedrusia codziennie przeżywały nowe przygody, pomagając innym i sprawiając, że świat stawał się lepszym miejscem. A ich przyjaźń rosła, jak najpiękniejszy kwiat, kwitnący w promieniach wiosennego słońca.
PRODUKTY: Z BIEDRONKĄ

Przejdź do strony głównej Wróć do kategorii BAJKI